środa, 16 listopada 2011

Powrót do starych nawyków...

Chyba każdy nienawidzi momentu kiedy, udało zwalczyć się złe przyzwyczajenie, a one za jakiś czas powraca.
Właśnie to ostatnio zauważyłam u siebie.
Znów mam fazę na bezsensowne siedzenie przed komputerem, mimo tego że przejrzałam już facebooka i nikt nie dodał ciekawego linka, nowego posta na blogu, ani nawet zdjęcia - i tak siedzę wgapiona w monitor wymyślając sobie gdzie jeszcze można by zajrzeć.
NIENAWIDZĘ TEGO ... po prostu bezsensowne marnowanie czasu. 

Muszę znów nad tym popracować.


z innej beczki...
zaczął się sezon olimpiad przedmiotowych i wszystkim startującym daje kopa na szczęście i życzę powodzenia.
Sama startuje w biologicznej (z ciekawości) i języka angielskiego (ambicje na laureata :) )

poniedziałek, 14 listopada 2011

hmm... początek?

Dlaczego założyłam bloga ?... hmm właśnie ...
Zawsze coś mnie do tego ciągnęło, ale nigdy nie przełożyło się to na czyny... no może prawie nigdy, bo mając 9 lat ciocia założyła mi bloga i codziennie coś tam na nim wystukiwałam.
Próbuję przypomnieć sobie adres...
Znalazłam... okazało się że miałam jakieś 6 blogów, na żadnym nic nie ma a mojego pierwszego bloga na którym ćwiczyłam swój "kunszt pisarski" przez rok brak :(
....
I znów to robię.
Miałam napisać parę zdań co mnie skłoniło do stworzenia bloga, a ja już powoli zaczynam się przymierzać do krótkiej autobiografii, nie przekraczającej 30 minutek wypowiedzi.

Wszyscy mi na to zwracają uwagę, że zamiast trzymać się jednej, głównej myśli to ja opowiadam wszystkie a propos, jakie mi przyjdą na myśl. 

... Co do założenia bloga.
Pomyślałam, że może będzie to taki mój mały odstresowywacz, spowalniacz czasu i mała chwila na przemyślenie dnia :)

Może zdjęcie... :)