środa, 16 listopada 2011

Powrót do starych nawyków...

Chyba każdy nienawidzi momentu kiedy, udało zwalczyć się złe przyzwyczajenie, a one za jakiś czas powraca.
Właśnie to ostatnio zauważyłam u siebie.
Znów mam fazę na bezsensowne siedzenie przed komputerem, mimo tego że przejrzałam już facebooka i nikt nie dodał ciekawego linka, nowego posta na blogu, ani nawet zdjęcia - i tak siedzę wgapiona w monitor wymyślając sobie gdzie jeszcze można by zajrzeć.
NIENAWIDZĘ TEGO ... po prostu bezsensowne marnowanie czasu. 

Muszę znów nad tym popracować.


z innej beczki...
zaczął się sezon olimpiad przedmiotowych i wszystkim startującym daje kopa na szczęście i życzę powodzenia.
Sama startuje w biologicznej (z ciekawości) i języka angielskiego (ambicje na laureata :) )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz